Forum Klasy IIIg

markreda

od razu zaznaczam, że pytanie nie jest skierowane jedynie do gitarzystek, or gitarzystów z naszej klasy <o ile takowi istnieją Razz

>, ale również do osób neutralnych, które choć troszku się na tym znają Very Happy

tak więc <darujcie i nie pouczajcie tak jak Komor Laughing

> :
załóżmy, że jest sobie osoba (i w tym założeniu powiedzmy, że jestem ja Razz

), której wiedza na temat gitary jest jednak dość ograniczona Very Happy

a praktyki kończą się na etapie plastikowej gitarki w wieku przedszkolnym Laughing

, ale mimo tego mam chęci nauczenia się gry, bo to jeden z nielicznych chyba instrumentów, do których jeszcze się nie dorwałam, to od czego powinnam zacząć ?? Very Happy

ee...tzn. może inaczej:
*jaka gitara jest odpowiedniejsza dla osoby, która do tej pory nie miała z nią styczności: klasyczna, czy akustyczna?
*dlaczego "ta", a nie "tamta"?
*gitara w rozmiarze (tak to się mówi Question

) 3/4, czy 4/4?
*dlaczego wśród ogółu istnieje przekonanie, że najlepsze gitary są hiszpańskie? innymi słowy: co mają w sobie takiego, czego nie mają inne?
*na jakich gitarach Wy zaczynaliście swoją edukację i czy po czasie przerzuciliście się na inny typ?

no poprostu jaką byście polecili? Smile

chyba narazie tyle ^^ jak przyjdzie mi cuś do głowy to jeszcze napiszę Smile

tylko plisss - odpowiedzcie !! Wink

Medea

- klasyczna, bo akustyczna ma metalowe struny, które na początek nie są najlepsze, bo bardziej ranią palce
- 4/4 , bo 3/4 sa juz dla Ciebie za małe
- hiszpańskie są markowe i mają ładne donośne brzmienie, struny blisko gryfu
- na początek możesz sobie spokojnie kupić tanią gitarkę, np. polską lub chińską Wink

, tylko musisz uważać żeby struny miała blisko gryfu itp, najlepiej kupować gitare z kimś kto się zna
No myślę, że wszystko Smile

markreda

no oki, wiem, że klasyczna ma struny nylonowe, ale nie za bardzo wiem co to oznacza...? Very Happy

a słyszałam, że 3/4 dla nastolatków też się nadają Wink

na początek <znaczy się jutro> idę zarąbać gitarkę psióle, bo już nie gra i sprzęt się kurzy Very Happy

więc chociaż zobaczę, czy takie coś mi podchodzi Smile

a jak mi się spodoba to kupię sobie swoją Mr. Green

tylko struny dokupić muszę, bo z jej gitary zostały 2,5... Razz

aa, nie wiesz czasem po ile są? Wink

_______________
dzięki za info Very Happy

Katie

akustyczna jest lepsza owszem ma metalowe struny i rani palce ale w późniejszym okresie jest lepsza nie trzeba w nią walić palcami mozna uzywac kostek i dźwięk jest soczystrzy, głośniejszy i lepszy niż w gitarze klasycznej fakt ze sa drozsze ale tez lepsze, przynajmniej ja tak uważam mozna po niej latwiej przejsc do gitary elektrycznej a z klasyka nie polecam ale jesli ktos o tym nie mysli to wtedy polecam klasyka bo jest przede wszystkim tańsza ale i tak akustycze rzadza!!!

Katie

3/4 to rzeczywiście za mała... weż jedynke
hiszpania to ojczyzna gitary dlatego robią je najlepsze, po prostu mają do tego serce u nich bardzo duzo osób gra na gitarze jest dużo el mariachi i takich tam... sami wiecie

ja od razu od akustycznej zaczynałam Very Happy

i to byl dobry wybór

ale jesli myslisz tylko o gitarze klasycznej to nie ma co myslec o akustyku ale jesli chcesz później przezucic sie na elektryczna to od razu bym brala akustyczna... mniej kosztów bo i tak musiałabys sie pewnie przezucic

Katie

a poza tym zapraszam w piatki po lekcjach (jesli to jest jeszcze aktualne) przychodze ja Paula i Welwet na pewno zeby grac na gitarach (ze sprzetem) jakby ktoś jeszcze chciał to prosze o kontakt

markreda

no i znowu jestem w kropce Razz

a to w piątek, to gdzie? i za ile? i u kogo? Very Happy

uczyć co prawda ma mnie kto, ale jeżeli byłoby ciekawe, to może skorzystam ;]

Katie

w szkole za darmo bo same sie uczymy... jak byś chciała to zapraszam
a kto cie uczy? tak z ciekawości...

Medea

Zależy też jak chcesz grać, bo jeśli tylko z akordów, to możesz sobie odbiedy kupić od razu akustyczną, ale nie radze, a jeśli czasem będziesz chciała grać z nut to powinnaś klasyka sobie kupić. Smile

Nylonowe to są takie w dotyku jak giętki pkastik, na początek najlepsze, bo można dłużej ćwiczyć niż na akustyku. Struny są w różnych cenach od 15 wzwyż, najlepsze są amerykańskie (coś ok 27zł).
pozdrawiam

markreda

dzięki wielkie za to całe Wasze info Very Happy

o elektryku nie myślę jak narazie, zespołu też nie tworzę (a nawet jakby, to mam zamiar obstawić wokal Laughing

), także takich ambicji to ja aż nie mam ;]

a te akordy to co to za dziwo? Very Happy

takie samo jak na pianinie? bo pamiętam, że przez kilka lat uczyłam się grać na keybordzie i jak doszło do akordów to poległam Razz

interesuje mnie bardziej takie neutralne granie: przy ognisku, na jakiś wypadach, może w zespole parafialnym, etc, a nie kariera muzyczna Very Happy

a te struny to za cały komplet tyle, no nie? aha, i jeszcze jedno Razz

jeżeli gitara okaże się akustyczna (nie pamiętam już jaka jest, bo dawno ją widziałam Very Happy

), to czy można do niej dokupić struny nylonowe, czy nie za bardzo?

katie - może mnie uczyć albo belfer od muzyki z gimna (super facet, kiedyś było o nim nawet głośno w gazetach Very Happy

a nazywał się J.Fecek Wink

), albo tak jak już wspomniałam, ktoś z zespołu parafialnego: najprawdopodobniej kumpel z przedszkola jeszcze, gra od jakiś 5 lat, a już świetnie daje sobie radę na elektryku Smile

Katie

no do akustycznej nylonowe raczej nie ale jeśli myślisz o takim graniu to Marta ma racje weź klasyczna

Katie

a co do nauczyciela... to mozesz kogos sprowadzic na nasze zajęcia jakby dało rade... Very Happy

nie obrazimy sie

welwet

Katie

no mnie też dzisiaj nie będzie bo jestem chora.... <smutna> ale już w poniedziałek będę hehe a moze byc jakikolwiek byleby umial grac na gitarze ale jesli tez bedzie przystojny to jeszcze lepiej Very Happy

markreda

taaa, święte słowa: o ile da radę Razz

no nie wiem, nie wiem, ale zobaczę co się da zrobić Wink

aaa, i jeszcze jedno: no ale jak to jest, że Wy w tą trójkę na korytarzu gdzies gracie, czy co?? i czy to jest od razu po szkole, czy popołudniu?

ja tam co do jego 'przystojności' (tak to się mówi? Razz

) wypowiadać się nie będę, bo dla mnie to coś na wzrór kumplo-kuzyna? ee... no w kazdym razie znamy się od zawsze i nawet chrzczeni byliśmy razem Laughing

napewno charakteryzuje się ponadprzeciętną energią, która czasem podchodzi pod ADHD Razz

tu widać go z daleeeka - ma gitarę, więc łatwo poznać Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

tu szusuje na bicyklu Razz

[link widoczny dla zalogowanych]

no a tu...ekhm, ekhm... a może lepiej nie patrzcie? Mr. Green

w budce telefonicznej gdzieś na Litwie, ten z bananem na twarzy ^^ Laughing

[link widoczny dla zalogowanych]